Od kiedy pamiętam zawsze Cię szukałem I kiedy byłaś blisko, gdzieś mi umykałaś Plecy na dworcu gdzie dostałem w twarz W kałuży krwi zobaczyłem Twoje oczy Od kiedy pamiętam zawsze powtarzałaś Że to nie będzie łatwe z Tobą wytrzymać Że potrzebujesz ciągle wiary i nadziei Że miłość do Ciebie może mnie zabić Minęło tyle lat, a my wciąż jesteśmy razem Z wszystkimi dobrymi i złymi chwilami Bywają lepsze i gorsze dni Ale wiem że miłość przezwycięży wszystko Jesteś wyspą miłości na oceanie nienawiści Jesteś falą spokoju w sztormową noc Jesteś wiatrem w żaglach w bezwietrzny dzień Jesteś wszystkim czego potrzebuję