Moje On to On I ciężki poród Jej To wielka sprawa - Darwinizm Moje On To głos donikąd Polak Mały mordę drze To szczytowanie i dźwięk I dziesięć złotych za mój mocz To jest Moje On A ja mam tylko chwilę... Mój On to GRZBIET Po którym można przejść To sojusz z władzą i seks Trących się FLAG To bilet, dowód, wiek, rasa, waga, płeć To mandat i pochwalny list Moje On A ja mam tylko chwilę... Mój On to On Ciężki poród Jej To lampa w oczy, zgięty grzbiet Lub - Nie To zmienny wiatr I on za pokój pójdzie Nawet na wojnę Lecz jeszcze trochę a wybierze lekką śmierć Moje On A ja mam tylko chwilę... A ja mam tylko chwilę...