W czterdziesty rok życia wchodzę bez trzech zębów Waga prawidłowa, choć różnie bywało Za mną cztery związki, bezdzietny rozwodnik Wszystko co najlepsze dostałem od kobiet ♪ Prawie już nie piję, rano się rozciągam Potem jem owsiankę, taką na bogato Potem czytam książkę, bo nie mam stałej pracy Wolny czas był zawsze ważniejszy od pieniędzy ♪ Żyję tak jak chciałem, goły i wesoły Chłopaków masuję, dziewczyny masuję Chcę zachować młodość do późnej starości Ciało jest świątynią, ja jestem szamanem ♪ Jestem szamanem Jestem szamanem