Znajomy głos, ten twój własny Ten mówiący do siebie Zaczyna drżeć, bo sam nie wie A tak chciałby powiedzieć To bardzo ładne Nie kryjesz przesadnie, że to wiesz A w głowie tylko jeden wers Krótki wers Kocham cię tak Jak gdyby mój zegar odczuwał, że jutra nie będzie już Kończy się świat Gdy widzę dotknięcie, którego autorem nie byłem sam Kocham cię tak I czuję więcej od tego, co mógłbym udźwignąć znów Kończy się świat Kończy się świat nam (nam) ♪ Stracony czas, to za dużo To za dużo dla ciebie Bywa i tak, że zapytam Że zapytam i nie wiesz Rozumiem wszystko Sumienie i nisko brzmiący ton Lecz znowu łudzę się na złość Bo wciąż Kocham cię tak Jak gdyby mój zegar odczuwał, że jutra nie będzie już Kończy się świat Gdy widzę dotknięcie, którego autorem nie byłem sam Kocham cię tak I czuję więcej od tego, co mógłbym udźwignąć znów Kończy się świat Kończy się świat nam ♪ Kocham cię tak Jak gdyby mój zegar odczuwał, że jutra nie będzie już Kończy się świat Gdy widzę dotknięcie, którego autorem nie byłem sam Kocham cię tak I czuję więcej od tego, co mógłbym udźwignąć znów Kończy się świat Kończy się świat nam (nam)