Uuu, uuu, uuu, uuu Uuu, uuu, uuu, uuu Kończy się już noc Za oknem wciąż lato Tęskno mi do dni Tych, których wciąż mało Krótki sen Wspólny śmiech I na żywo stracony mecz I Twój głos nieomylny chcę I kochać Cię za to Niewiele szczęścia Na sprzedaż i do wzięcia Zatrzymaj mnie w objęciach I szepnij znów na ucho coś miłego Ona zachęca Jak było nie pamiętam I choć bawiłem się jak król To pozostał już tylko chłód Po jednym z tych niewinnych stu Potłuczone szkło Historią tą samą Równie gorzką jak Plakaty za bramą Słodki flirt, szybkie gry Nie zastąpią tych kilku chwil W których mówisz, że jest okey I kochasz mnie za to Niewiele szczęścia Na sprzedaż i do wzięcia Zatrzymaj mnie w objęciach I szepnij znów na ucho coś miłego Ona zachęca Jak było nie pamiętam I choć bawiłem się jak król To pozostał już tylko chłód Po jednym z tych niewinnych stu Uuu, uuu, uuu, uuu Uuu, uuu, uuu, uuu Krótki sen Wspólny śmiech I na żywo stracony mecz I Twój głos nieomylny chcę I kochać Cię za to