Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Długi rzeki brzeg Proszę, chodźmy już Spalimy każdy most Nie dogonią nas Za nami niezły syf Za nami masa łez Czuję w kościach, że nie pozbieramy się I nawet kiedy przyjdzie czas Policzyć każdy dzień, policzyć każdy wrzask Ja nie chce stać tam sam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Na ulicy dym Na ulicy bar Zatańczmy jeszcze raz Noc już kończy się Gdybym tylko mógł Wypełnić każdy dzień Tym co grzeje nas Zrobiłbym to, wiesz? I nawet kiedy przyjdzie czas Policzyć każdy dzień, policzyć każdy wrzask Ja nie chce stać tam sam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie, nie potrzeba dziś nam Wojny, płaczu i burz Nie potrzeba nam Nie potrzebujemy już Wojny, płaczu Nie potrzeba więcej nam Wojny, płaczu, burz