Co w głowie mam, nie wie nikt Chcę znaleźć siebie samą Zamykasz drzwi, nie mówisz nic Nie słyszę już dobranoc Idę samotnie przez miasto Czekam na zielone światło Stoję już minutę lub dwie Znikam, zagłusza mnie miasto Ja nadal czekam na światło Które mi podpowie, gdzie biec W ciemną noc i w szary dzień Za rękę prowadź mnie Gdyby tak wszystko mieć O nic nie martwić się Gdy sił mi brak, coś jest nie tak Czuję pod skórą Znów piszesz mi, nie możesz przyjść Miałeś być, być, być Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec zabawy Idź nie ma sprawy ♪ Co we mnie tkwi, nie wie nikt Ja ciągle tylko błądzę A pośród dni, jesteś Ty Te nieprzespane noce Idę samotnie przez miasto Czekam na zielone światło Stoję już minutę lub dwie Znikam, zagłusza mnie miasto Ja nadal czekam na światło Które mi podpowie, gdzie biec W ciemną noc i w szary dzień Za rękę prowadź mnie Gdyby tak wszystko mieć O nic nie martwić się Gdy sił mi brak, coś jest nie tak Czuję pod skórą Znów piszesz mi, nie możesz przyjść Miałeś być, być, być Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów zmieniasz plany Rozkminiasz dramy Koniec zabawy Idź nie ma sprawy Znów mieszasz w głowie Bo ktoś Ci powie Koniec Miałeś być, być, być