Owija talię centymetr Ile tu ma, ile tak trwa Pamięta i zauważa, że Niedobrze tak mocno marszczyć brew Patrzę i wcale nie widzę jak Ze środka, z niej ma się bić ten blask Zbyt długo mówił o sobie, że Tu źle a tam, no nie Kalkulator w głowie ma Ciągle w prawo, w lewo Czy kilo, czy dwa Wytłumaczyć tylko chce Że zostawiasz dziś po sobie Słony kiss Pół nocy ćwicz i żyj bez snów Zostawiasz słony kiss Kiedy nie lubisz swoich ust Zostawiasz słony kiss Przyjrzyj się lepiej, popatrz tu Zostawiasz słony kiss Marudzisz, chociaż jesteś cud Nazwiska w głowie kłębią się Te nogi, włosy, tamten nos Ile to razy myślałam, że U moich stóp świat by leżał już Za dużo myślisz, za mało śpisz Za rzadko sama przytulasz się Zbyt długo pościsz, czułości brak Przez to zostawiasz dziś Słony kiss Pół nocy ćwicz i żyj bez snów Zostawiasz słony kiss Kiedy nie lubisz swoich ust Zostawiasz słony kiss Przyjrzyj się lepiej, popatrz tu Słony kiss Marudzisz, chociaż jesteś cud