Dziewczyny chodzą Mazowiecką bo Tam wyglądać chcą całą noc Ty masz ich ciało i miły głos Nadużywasz słów wow i sztos I coś mnie kręci w Tobie To chyba słabość do Twoich powiek Co tańczą, Ty wolisz tulić ściany i Wpatrywać się unosząc brwi Ej, pokaż co tam masz W tym oku pełnym wad Spojrzenie w barwie mat przeszywa Dwie kropki, odcień blue Zabiło ze stu Ja chciałbym dzisiaj być sto pierwszym Non-stop się gap Ja przez oko wejdę I już nie odejdę, ooo Spojrzenie łap Zanim sobie przejdę Całkiem obojętnie, ooo Non-stop się gap Ja przez oko wejdę I już nie odejdę, ooo Spojrzenie łap Zanim sobie przejdę Całkiem obojętnie, ooo ♪ Dziewczyny gubią po północy szyk Ginie szybko drink Kolor pink Splątane nogi już dawno śpią Aby zdjąć balman, śpiące są I coś mnie kręci w Tobie To chyba słabość do Twoich powiek Za dużych i nuży mnie Twój stan Złap się mnie, nie podpieraj ścian Ej, ciało z moim sklej Zafollowować chciej Bez Ciebie życie jest o jeden mniej Pod tuszem z H&M Nie muszę, lecz wiem Że kryjesz tam coś tylko dla mnie Non-stop się gap Ja przez oko wejdę I już nie odejdę, ooo Spojrzenie łap Zanim sobie przejdę Całkiem obojętnie, ooo Non-stop się gap Ja przez oko wejdę I już nie odejdę, ooo Spojrzenie łap Zanim sobie przejdę Całkiem obojętnie, ooo