Gdzieś przy barze o zmroku Topię dawne wspomnienia Łza, co kręci się w oku Gasi ludzkie cierpienia W palcach ściskam ciecz, która W grubym szkle uwięziona To nie żadna jest bzdura Zawsze wybiera ONA Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... I nie będzie powrotów Choćbyś bardzo znów chciała Każde ma święty spokój I sypialnię z żurnala Może będziesz szczęśliwa Gdzieś u boku innego Czasem tylko wstydliwa Łza się kręci przez NIEGO Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... Wznoszę toast za jeszcze Za te dni, co przede mną Chichot losu źle wieszczy Nie wiem co ze mną Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę... Jeszcze za mną zatęsknisz Jeszcze za mną zapłaczesz Teraz właśnie rozumiem Czy dla Ciebie coś znaczę...