Uśmiech twój I oczu blask Zapisane w głowie mam Na gorszy czas Bo cię lubię i ty mnie czasem też Co chwile słyszę z kimś innym widzisz się I coraz mniej Dziwi to mnie Kolejny buch jak przewidzieć twój kolejny ruch Gdy ty znasz tyle czarujących słów Męczy mnie, że chwile tylko te liczą się Gdy mówisz mi że ze mną chcesz Jesteś trochę zbyt szalona dla mnie Choć uśmiechasz się tak ładnie Wiem nieromantycznie może zabrzmię Małe szanse że naprawię cię Nie mów nic No pozwól mi Zostać dłużej nie chcę być tu sam Za parę lat Gdzieś mnie miniesz i odwrócisz wzrok Ludzie mówią że on to właśnie to I może tak Jest lepiej, bo Jesteś trochę zbyt szalona dla mnie Choć uśmiechasz się tak ładnie Wiem nieromantycznie może zabrzmię Małe szanse że naprawię cię Jesteś trochę zbyt szalona dla mnie Choć uśmiechasz się tak ładnie Wiem nieromantycznie może zabrzmię Małe szanse że naprawię cię