Kishore Kumar Hits

Transgresja - Połamany lyrics

Artist: Transgresja

album: Spokój znajdzie niewielu


Połamany na dwie równe części
W braku własnej jedności
Podzielony w swoim istnieniu
Ja nie wiem dlaczego
Ciągle zawodzę siebie
Gdy tylko strach ogarnia
Czy rozumiesz, jak to jest
Kiedy patrzysz w swe wnętrze
Wciąż szukasz i drążysz
Nie wiedząc, kim jesteś sam
Gdy upór nami włada
A strach nas upadla
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Wewnętrznie strudzony
Ciągle walczę z sobą samym
Obdarty ze złudzeń
Zobaczyłem, jaki jestem
Dobijam do mety
Odnajdując tylko koniec
Dochodząc do pustych
Moich własnych objawień
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Wzlatuję, by spojrzeć na gnijący świat
Dostrzegam, jak wszystko podlega śmierci
Wzlatuję, by spojrzeć na gnijący świat
Dostrzegam, jak wszystko podlega śmierci
Jak feniks z popiołu powstaję
Jak feniks z popiołu wzlatuję
Ponad słabości mrozu
Ponad słabości mrozu wzbijam się
Dopóki mnie ktoś nie ściągnie
A wtedy, ach znowu, ach znowu
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności
Połamany, rozdarty
W braku własnej jedności

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists