Robić mi sie nie chce No bo nie ma po co Lubię pospać za dnia, pobawić się nocą I choć mówią leniu może to i prawda Lecz szaleje za mną każda młoda panna Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem, jakby chciał mój tata Będę Kawalerem to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem, jakby chciał mój tata Będę Kawalerem, to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać Mężem nie zostanę choć nie jedna chciała Do ołtarza siłą ciągnąć próbowała Bo nie w moim stylu dziewczynie obiecać Kiedy za pięć minut inna mnie nakręca Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem jakby chciał mój tata Będę Kawalerem to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem jakby chciał mój tata Będę Kawalerem to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem jakby chciał mój tata Będę Kawalerem to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać Będę Kawalerem aż do końca świata Nie zostanę księdzem jakby chciał mój tata Będę Kawalerem to mi się opłaca Żeby ciemną nocą dziewczyny obracać