Gdzieś między wierszami czarne nachodzą mnie myśli Zostawić ci wszystko i uciec daleko stąd Czy to coś da? Nie wiem, bo chyba za duży bałagan mam Posprzątaj mi w głowie, może wydarzy się cud Dlaczego zapominamy o sobie łatwo tak Kiedy czasu brak na marzenia? Obietnicami okłamywany świat Nie naprawi się nigdy już Szkoda słów Teraz już wiem, gdzie zaczyna się i kończy Ziemia Umiem przeczekać ten zły i ten najlepszy czas Dzielę na dwa wszystko to Co tylko dla siebie pragnęłam mieć Niech to, co za nami skończy się teraz i tu Dlaczego zapominamy o sobie łatwo tak Kiedy czasu brak na marzenia? Obietnicami okłamywany świat Nie naprawi się nigdy już Zapominamy o sobie szybko tak Kiedy nowy dzień nic nie zmienia Porozrzucany bezładnie marzeń świat Nie ułoży się nigdy już Szkoda słów ♪ Dlaczego zapominamy tak Kiedy czasu brak na marzenia? Obietnicami okłamywany świat Nie naprawi się nigdy już Zapominamy o sobie szybko tak Kiedy nowy dzień nic nie zmienia Porozrzucany bezładnie marzeń świat Nie ułoży się nigdy już Szkoda słów, szkoda słów