Budzę się, lepiej mi Bo nabrałam sił Czuję chłód Znowu nie domknąłeś drzwi Skończę dziś Wszystko, co odkładam wciąż To nie czas Żeby ktoś odwiedzał nas To nie dzień Na słuchanie braw Tylko wróć Coś w zanadrzu mam Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch Chaotyczny plan Jak na wdechu stan Potem droga gdzieś Wyczekany dzień Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr ♪ Nie chcę i nie da się Do walizki wziąć Tego co zbędne Ona też ma dno Dużo lżej, kiedy ręce puste są Wyłącz się – tego właśnie trzeba nam Tylko patrz – tak, jak ty i ja Księżyc ma swoją drugą twarz Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch Chaotyczny plan Jak na wdechu stan Potem droga gdzieś Wyczekany dzień Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr Nie chcę i nie da się Będzie nam tak dużo lżej Teraz patrz Tylko ty i ja! Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch Chaotyczny plan Jak na wdechu stan Potem droga gdzieś Wyczekany dzień Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr