Ciągle narzekasz, Że coś jest nie tak, Że dom jest w strzępach, Że znowu zmarnowałam dzień... Bo zamiast sprzątać, Ja chce wyglądać, I jak masz problem z tym To sobie na naiwną zmień... (Bo) po co kłócić się wiecznie (Co) skoro zwycięzce znasz (To) przyłącz się do mnie lepiej I podbijajmy razem świat Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś Ja się nie kłócę, Ty jesteś "królem", Póki nie wrócę Możesz zarządzać cały dzień. Walka dwóch światów W każdym mieszkaniu, Ma wiele aktów, Lecz już w sypialni kończy się (Bo) po co kłócić się wiecznie (Co) skoro zwycięzce znasz (To) przyłącz się do mnie lepiej I podbijajmy razem świat Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet, Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć, Ale ja mam to gdzieś Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś Póki mnie masz - to - to lepiej o mnie dbaj Póki mnie masz - to - to lepiej o mnie dbaj Póki mnie masz - to - to lepiej o mnie dbaj Póki mnie masz... (Bo) po co kłócić się wiecznie (Co) skoro zwycięzce znasz (To) przyłącz się do mnie lepiej I podbijajmy razem świat Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć... Ale ja mam to gdzieś Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś Dlaczego mam - non stop odmawiać sobie? Przecież świat - świat ten należy do kobiet Możesz więc sobie na mnie "focha" mieć Ale ja mam to gdzieś END