Staczaj się z góry jak kamień Droga jest prosta, w dół Ktokolwiek podejdzie odłamkiem dostanie W prezencie, wykopie Tobie dół Może na metr, może na pół, może na ćwierć Tak czy inaczej dół Staczaj się z góry jak kamień Byle nie zgięty w pół, takich nie znoszą Nałożą kaganiec, jak pies sam wykopiesz sobie dół Może na metr, może na pół, może na ćwierć Tak czy inaczej dół Bo najważniejsze jest to że przecież Nic się nie stało i nie stanie już Lepiej nawdychaj się innych wcieleń I pod nogami strać z góry grunt