Powiedz mi czego Ty szukasz, czego Ty szukasz? Powiedz mi czego chcesz Powiedz mi czego Ty szukasz, czego Ty szukasz? Powiedz mi czego chcesz Bo ja Bo ja Bo ja Chciałabym by ten wielkomiejski smutek zamienić w żar Nadzieja nich spłynie na moją twarz zastygła Tak, jak twarz milionów z Was Ile mam to z siebie, chcę wam dać Teraz wszyscy ze mną bam bam ba Pośród tylu dróg czasem gubimy się Intuicja jest moim GPS Gdy potykam się lub walę głową w mur I bujam, bujasz się Tworzymy wspólny groove Ciągle szukam spokoju a mam szturchaninę w miejskim pięcioboju Chcę teraźniejszości, a nie bania się przyszłości I myślenia o przeszłości Chcę ciszy, bo budzą mnie sygnały i kurczę czyjeś krzyki Chcę szczęścia, bo niby wszystko mam, a smutek mnie wypełnia Co mi po tym, że mam ładny pokój Skoro czuję w nim niepokój Lęk z kolei krąży w żyłach Kiedy krążę po ulicach Może być tak, że problemem jestem ja sam dla siebie Lecz najbardziej to mnie martwią chorzy ludzie co trawią miasto Wielkomiejski smutek Pośród tylu dróg czasem gubimy się Intuicja jest moim GPS Gdy potykam się lub walę głową w mur I bujam, bujasz się Tworzymy wspólny groove Powiedz mi czego chcesz Powiedz mi czego Ty szukasz, czego Ty szukasz? Powiedz mi czego chcesz Bo ja Bo ja Bo ja Chciałabym by ten wielkomiejski smutek zamienić w żar Nadzieja nich spłynie na moja twarz zastygła Tak jak twarz milionów z Was