Popalone styki, wróg publiczny (brrr)
Dwa zero dwadzieścia
Własnie tak, właśnie nie (brrr)
Beng, beng, beng, beng
Beng, beng, beng, beng
Wróg publiczny dwa zero
Dziewiętnaście, dwa dwadzieścia, do rana kurwiska
Beng, beng, beng (brrr)
Czapki z głów
Yoł, yoł, yoł
Jestem wrogiem publicznym numero uno
Na kolędzie ekstraklasa znowu potłuczone lustro
Kto bez winy niech pierwszy rzuci tutaj kamieniem w czaszkę
Nad ranem zadymy, wieczorami pacierz
Co drugi pokaże na ciebie tu palcem
Co trzeci farmazon poproszę sałatkę
Obcinam tu włażę i zarzucam wędkę
Nie znasz, nie oceniasz, nie pijesz, nie lejesz i się mieszka
Tak jest kolo tu gdzie mieszkam
Wróg publiczny numer jeden (aghhh)
Żyje się jak w niebie
Na odwyku leci kreska między piekłem ziom a niebem
Znowu zakrwawiony teren
Pod nogami wiją nam wszystkim się węże
Zabieram po dro... podnosi tą teczkę
Tu od dziecka każdy z nas wie co to ferment
Trener kazał na progu podnieść tą belkę
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
(Mamy to)
Nie przewidzisz tego co dzisiaj kolo tu zrobię
Na ośmiu wychodzę z kosą, między wierszami się modle
Wielu ma tu problem rzygowinami się dusi
Kto był pierwszy na podwórku, kogo boli, kogo budzik
Krew co kurwa leci z buzi, karetka przecina dzielnię
Znowu wsadzić chcą do puchy, a ja znowu piszę werset
Kiedy zobaczymy się tego nie wiem mordeczko
Orzeł myli z reszką a psy gończe węszą
Ulica jak matka a cierpliwa zemsta
Game changer, od zawsze wróg publiczny rzeczka
Krwią zalane brzegi, spalona karetka
Pudelki, portale, feściary i Wietnam
Wychodzę na przeciw i wszystko ogarnę
Co drugi kurwa hipokryta i tancerz
Stoję tu jak stałem, podejmuję walkę
Nie jak frajer w kilku na jednego z gazem
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
(Mamy to)
Kto był pierwszy na podwórku, kto burdel ogarniał
Kto był pierwszy na ulicy i dla niej zawsze tu czas miał
Kto był tu pismakiem i gaśnie latarnia
Pudelki, feściary, raport społeczniaka
Frajerek podbija i chciałby oklaski
Internet podchwyca weź noże do walki
Jesteśmy od dziecka na getto skazani
Tu Zielona Mila, z puchy list do matki
Na beef'ie chcą wybić się kurwy tu wszędzie
Kim była parówka zanim siedzi w cieście
Od zawsze tu płynę kolo jak Lord Vader
Wrogiem tu publicznym zawsze numer jeden
Nie ma tego złego na dobre nie wyszło
O scenariusz prosił już dawno mnie Hitchcock
Wróg publiczny pierwszy, społeczniaki, hip-hop
Jesteście tu warci w internecie Bitcoin
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
Zajeżdża karetka (ijo, ijo)
Na czaszce krwiak pęka (brrra)
Ty nie gryź orzeszka i weź się nie wczuwaj
Popalone styki wróg publiczny kumasz
Tu na Barskiej mieszkam (brrra)
Wróg publiczny, hejnał
W całym kraju znają, pośmigaj w mych butach
Jak orzeł wysoko tu w górach czy pucha
(Mamy to)
Поcмотреть все песни артиста