Kishore Kumar Hits

RENA - Dlaczego robię hip hop lyrics

Artist: RENA

album: Uliczna psychologia


Możesz wierzyć - tak jak ja
Możesz mierzyć - tak jak ja
I tak nie uderzysz - tak jak ja
Mogę pisać bo w tym trwam,
Możesz mówić, że to fałsz
Ale, musiał byś to przeżyć, - tak jak ja!
Nie chcesz wierzyć w to, szerzyć krąg,
Zmów pacierzyk, bo nadchodzi grom,
Ja nie umywam rąk, ja w tym pływam Ziom, i jak to się nazywa?
Hip, hip, hip - hop!!
To życie napisało mi, większość tych linijek,
Wszystko szybko się działo, leciało na łeb, na szyje,
Paru ludzi się znało, ale to też nie na tyle, żeby to wyjebało do przodu,
Miało tą sile, potem:
Klin za klinem i drin, za drinem, na balety, bo nie spieszy mi się zakładać rodzinę,
Pierwsze rapowe kasety, muza dała mi silę, rozkminiałam, rozwijałam talent
I tę dziedzinę tak pisałam o tym, co widziały moje oczy. Tam gdzie bieda,
Patologia wciągała mnie jak narkotyk,
Nie starałam się naprawić, miałam toksyczny dotyk,
Powoli się zatracałam, ale nie chciałam się stoczyć.
W mojej podświadomości, mimo zwykłej codzienności,
Siedział ukryty talent i ogromne możliwości,
Trzeba było skończyć balet, ukrócić go po całości,
Jak się sprawy miały dalej, posłuchajcie 2 zwrotki.
Możesz wierzyć - tak jak ja
Możesz mierzyć - tak jak ja
I tak nie uderzysz - tak jak ja
Mogę pisać bo w tym trwam,
Możesz mówić, że to fałsz
Ale, musiał byś to przeżyć, - tak jak ja!
Nie chcesz wierzyć w to, szerzyć krąg,
Zmów pacierzyk, bo nadchodzi grom,
Ja nie umywam rąk, ja w tym pływam Ziom, i jak to się nazywa?
Hip, hip, hip - hop!!
Wyjebali mnie ze szkoły, praca okres nie wesoły.
Kto przyjaciel, a kto KURWA co kopie pode mną doły,
Nie ma czasu na pierdoły, jestem coraz starsza,
A tu nie ma wykształcenia, została mi tylko pasja,
Co racja, to racja, pieprzona frustracja! rzuciłam, wszystko
A skąd pękała kolejna flaszka . Co mi rap, dał wtedy?
Trochę ulicznej wiedzy, potem stał się moim celem,
Ratunkiem, wyrwaniem z biedy. Tak to było niestety, tak to było na pewno.
Bo prawdziwą szkolę życia, to ja miałam to na zewnątrz.
I ta ludzka niewierność, jebana pazerność,
Bezczelna jak kurwa, naiwna jak dziecko!!
Nie miałam celu, otaczało mnie kurestwo,
Tak mój drogi przyjacielu, jebane, lokalne getto.
Nierealne zwycięstwo, w końcu poznaje SOBOTĘ,
Chwila, moment i dostaje zaproszenie od STOPROCENT!
Możesz wierzyć - tak jak ja
Możesz mierzyć - tak jak ja
I tak nie uderzysz - tak jak ja
Moge pisac bo w tym trwam,
Możesz mówić, że to fałsz
Ale, musial byś to przeżyć, - tak jak ja!
Niechcesz wierzyć w to, przeżyć krąg,
Zmów pacierzyk, bo nadchodzi grom,
Ja nie umywam rąk, ja w tym pływam Ziom, i jak to się nazywa?
Hip, hip, hip - hop!!
Możesz wierzyć - tak jak ja
Możesz mierzyć - tak jak ja
I tak nie uderzysz - tak jak ja
Moge pisac bo w tym trwam,
Możesz mówić, że to fałsz
Ale, musial byś to przeżyć, - tak jak ja!
Niechcesz wierzyć w to, przeżyć krąg,
Zmów pacierzyk, bo nadchodzi grom,
Ja nie umywam rąk, ja w tym pływam Ziom, i jak to się nazywa?
Hip, hip, hip - hop!!

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists