Jeszcze morza sól Mieszka w dłoniach twych Jeszcze w płaszczu masz Wilgoć siwej mgły Jeszcze słyszysz wciąż Głodnej mewy krzyk Jeszcze odblask fal W twoich oczach lśni Słowem, słowem zaklętym Wiatrem, wiatrem zza wzgórz Echo, echo zawzięte Woła, woła cię znów Fale, fale spienione Biją, biją o brzeg Morze, morze stęsknione Woła, woła cię w rejs Jeszcze w klatce rąk Ktoś cię ukryć chce A już z morza wiatr Wzywa w nowy rejs Słowem, słowem zaklętym Wiatrem, wiatrem zza wzgórz Echo, echo zawzięte Woła, woła cię znów Fale, fale spienione Biją, biją o brzeg Morze, morze stęsknione Woła, woła cię w rejs