Kishore Kumar Hits

Uliczny Opryszek - Klątwa lyrics

Artist: Uliczny Opryszek

album: Na zawsze punk 2


Nie mam zobowiązań wobec otoczonych kultem,
Zostałem stworzony naturalnie.
Nie odbyło się to wcale w formie świętych rytuałów -
Wszystko odbyło się normalnie.
Oni chcą uznawać wszelkie prawdy oczywiste
Na gruncie fanatycznej wiary.
Jestem wyklęty, bo tego nie popieram,
Lecz wcale nie uznaję takiej kary.
Klątwa - noszę piętno na swym sercu.
Klątwa - bo jestem innowiercą.
Klątwa - przed nią nikt się nie ukryje.
Klątwa - już nie żyję.
Nie czas na rozstrzyganie wszystkiego od początku,
Straciłem wiele myśli, straciłem wiele wątków,
Trzymam się kurczowo brzytwy swojej wiary,
Nie padam na kolana, nie składam ofiary.
Nie patrzę dookoła, bo widzę wciąż to samo,
Nie patrzę dookoła, bo wiem, że tak zostało,
Na mglistych obietnicach ciągle robią wielki biznes,
Uśmiecham się jak wampir, bo umarłem - chociaż żyję.
Klątwa - ciąży na mnie.
Klątwa - mnie wydala.
Klątwa - mnie piętnuje.
Klątwa - mnie spala.

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists