Gdy pobłogosławię broń i żołnierzy I zanim zasiądę do krwawej wieczerzy, Niech przeklnę jeszcze z ambony Tych, co w niedzielę omijają kościoły Klątwę rzucę na tych, co nie wierzą I na tych, co... w co innego wierzą, A więc na tych, co tłumaczą w inny sposób Biblię I co sławią imiona bogów innych religii Gdy pobłogosławię broń i żołnierzy I zanim zasiądę do krwawej wieczerzy, Niech przeklnę jeszcze z ambony Tych, co w niedzielę omijają kościoły Klątwę rzucę na tych, co nie wierzą I na tych, co... w co innego wierzą, A więc na tych, co tłumaczą w inny sposób Biblię I co sławią imiona bogów innych religii Anatemą obłożę politycznego wroga Próg raju podniosę, by nie każdy tam dotarł Przeklnę sztukę mokrą od soków kobiety I na indeks sztukę lepką od spermy Wpiszę, wpiszę, wpiszę, wpiszę: Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy w krajobraz społeczny Szubienice i stosy...