Wyleciałem na ulicę, usłyszałem matki krzyk Oj ty synu skurwysynu, znowu wódkę idziesz pić Znowu przyjdziesz dziś nachlany I obrzygasz nam dywany MY JESTEŚMY POLSKIE ŚWINIE JUŻ TAK NIEMIEC MÓWIŁ NAM WYPIJEMY DZISIAJ WSZYSTKO CO PROCENTY W SOBIE MA Znów zadymę robisz w mieście Władza uspokaja cię Znów kolegium płaci matka Bo syn skarbem dla niej jest Wykończyłeś już rodzinę Nikt nie liczy z tobą się Nic tu krzyki nie pomogą Bo już nałóg z ciebie jest MY JESTEŚMY POLSKIE ŚWINIE JUŻ TAK NIEMIEC MÓWIŁ NAM WYPIJEMY DZISIAJ WSZYSTKO CO PROCENTY W SOBIE MA MY JESTEŚMY POLSKIE ŚWINIE JUŻ TAK NIEMIEC MÓWIŁ NAM WYPIJEMY DZISIAJ WSZYSTKO CO PROCENTY W SOBIE MA