Wstaje wczesnym rankiem Odpala dziecku bajke Robi za niańke I za kucharke Ogarnia cały bajzel W locie dopija kawke Czy doceniacie Jej ciężką prace? Matka Polka Gotuje pierze sprząta Niedziela pracująca Czasami dość ma Matka Polka Dla kochanego brzdąca Gotowa wejść do ognia Jak jej tu nie kochać Matka polka Matka polka To pani domu mama Od początku obecna Codziennie Cię dźwigała I czuła bicie serca Wykonuje zadania I pomaga przy lekcjach Sprawdza się jako niania I nauczycielka Po nieprzespanych nockach Spędzonych przy dziecku Nie da po sobie poznać Jak wiele ma problemów Przelewa swoją miłość I Nie ma w tym umiaru Kobieta warta milion Jedyna w swym rodzaju Matka Polka Gotuje pierze sprząta Niedziela pracująca Czasami dość ma Matka Polka Dla kochanego brzdąca Gotowa wejść do ognia Jak jej tu nie kochać Matka polka Matka Polka By dziecko było zdrowe musi zadbać o to sama A jak się rozchoruje to z nim lata po lekarzach Rzadko słyszy 'dziękuję', bo jest tak niedoceniana Lecz uśmiech dziecka jej to wszystko wynagradza Zakupów pełne ręce Swoje musi powiedzieć Wszystko wie najlepiej Tak Dzwoni wciąż do Ciebie Kiedy w domu będziesz Bo nie może przez to Spać Matka Polka Gotuje pierze sprząta Niedziela pracująca Czasami dość ma Matka Polka Dla kochanego brzdąca Gotowa wejść do ognia Jak jej tu nie kochać