Ale, ale, alea
Ale, ale
Ale, ale, alea
Ale, ale
Kiedyś ciągle siedziałem z ziomkami na ławce
Nadal siedzę z ziomkami na ławce
Tylko teraz to mam taki plan, że
Jak mam kiedyś odejść to dławiąc się hajsem
Przy zaczepkach już nie leci bomba
Bo dzisiaj mi mówią, że dobrze wyglądam
Może przez te cyferki na kontach
A mama myślała, że to fotomontaż
Lewy pas CLA wciskam gaz
Budzę się, kiedy wszyscy śpią
Świeży Nike na butach ekipa
Wpadam na after jak Jon Jones
Z krawężnika na rooftop
To wszystko tak miało być
Taki był plan i ja wiem to
Dziś stoję sam, jutro wypełnię stadion
Taki był plan, że odwróci się los
Dziś cały kraj widzi, że rosnę jak Mario
Ale, ale (ale, ale)
Alea (alea)
Ale, ale (ale, ale)
Alea (po, po, po, po)
Dzisiaj każdy chce mieć ze mną selfie
Bo w torbie mam ciuchy od Gucci i LV
Bardzo przykro mi, że twoja baby zdradza mnie do mojej piosenki
Każda dupa chce mieć ze mną kota
Bo jak nie nakarmisz będzie chodzić głodna
Pow, pow i zaczyna się jąkać
Bo ziomki rozbiorą cię, jak w Mortal Combat
Boli, bo nie ma was tam, gdzie ja
To ciężka praca, krew i pot
Jedynka, kiedy ma by się pop
Na stole papier jak w Narcos
Taki był plan i ja wiem to
Dziś stoję sam, jutro wypełnię stadion
Taki był plan, że odwróci się los (dzisiaj los)
Dziś cały kraj widzi, że rosnę jak Mario
Ale, ale (ale, ale)
Alea (alea)
Ale, ale (ale, ale)
Alea
Ale, ale (ale, ale)
Alea (alea)
Ale, ale (ale, ale)
Alea
Ale, ale (ale, ale)
Alea
Ale, ale
Поcмотреть все песни артиста