Zostaje cały czas, ale ciągle czasu brak Co za dziwny świat, zawsze naturalny smak Wyposażenie avangard, zamawiamy à la carte Le-cimy jak ptak, chodź powtórzę jeszcze raz (jeszcze raz) Ja jej nie wierzę, gdy mówi, że mnie kocha Nastolatki na fecie wszystko robią po prochach Dlatego się nie męczę, mam dolary na oczach Trzeba liczyć penge, ale nie na pokaz Leję wina do kielicha jej (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs? Ona szepcze mi do ucha (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Teraz wiem, że ona chce się (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Leję wina do kielicha jej (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs? Ona szepcze mi do ucha (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Teraz wiem, że ona chce się (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Sięga głową szczęki poziom na wysokich obcasach Ze swobodą, pewnie krocząc, cycki robią hopsa-sa (robią hopsa-sa) Odpalam Netflix, ściągam jej wszystko zostawiam skarpetki Fajnie się czuję z nią biorąc tabletki Na zawsze będziemy tak młodzi i piękni Ja jej nie wierzę, gdy mówi, że mnie kocha Mówiła tak już pewnie do niejednego chłopa W miejscu, którym ma serce jest sukces i mamona Wolę mieć kupione szczęście, niż się smucić przez stan konta Leje wina do kielicha jej (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs? Ona szepcze mi do ucha (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Teraz wiem, że ona chce się (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Leje wina do kielicha jej (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs? Ona szepcze mi do ucha (aj-aj-aj-aj-aj-aj) Teraz wiem, że ona chce się (aj-aj-aj-aj-aj-aj)