Ja swoich słów na wiatr nie rzucam Na wagę rzucałem nie raz kilogram Sam siebie nigdy nie oszukasz To skąd przyszedłem zostawiło w głowie ślad Ja swoich słów na wiatr nie rzucam Na wagę rzucałem nie raz kilogram Sam siebie nigdy nie oszukasz To skąd przyszedłem zostawiło w głowie ślad Jedni dają słowo, inni dają tylko dupy Twoja lojalność kończy się gdy wejdą zarzuty Nie ma ich za darmo mordo ten świat bywa okrutny Wycieram łzy banknotem i już nie jestem smutny Patrzę na niebo i pytam się Boga Jak to wszystko mogło się tak potoczyć Patrzę na typa pytam prosto w oczy Powiedz jak kurwa się mogłeś tak stoczyć Życie nas wszystkich potrafi zaskoczyć Niektórych rzeczy nie możesz przeskoczyć Moje sposoby to spryt osiedlowy Szkoda, że mój dzień nie ma dłuższej doby W oczach widać strach W oczach widać fałsz W oczach widać szczęście, radość albo żal Widzę co w nich masz Jak chcesz przy mnie grać Lepiej zagraj role życia Ja swoich słów na wiatr nie rzucam Na wagę rzucałem nie raz kilogram Sam siebie nigdy nie oszukasz To skąd przyszedłem zostawiło w głowie ślad Ja swoich słów na wiatr nie rzucam Na wagę rzucałem nie raz kilogram Sam siebie nigdy nie oszukasz To skąd przyszedłem zostawiło w głowie ślad (ślad)