Zabieram zabawki Te polepione kartki Po jednym z tych melanży, co skończy się... Zabieram zabawki Te polepione kartki Po jednym z tych melanży, co skończy się jak... Zabieram zabawki Te polepione kartki Po jednym z tych melanży, co skończy się jak... Zapalmy jeszcze coś Zapalmy za te błędy Którędy mam iść Kiedy droga nie tędy? Zamykam oczy, lot Zamykam oczy, lot I ufam w te kroki jak ślepy I skacze w tą otchłań Jak każdy krok leczę misją Otwieram mrok, który przeszywa na wskroś Lecz jednak lekarstwem odmieniam swój los Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek Nie czuje żalu już Nie czuje tylko frunę Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek All in wchodzę gdy Nie mam już żadnych złudzeń Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek Nie czuje żalu już Nie czuje tylko frunę Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek All in wchodzę gdy Nie mam już żadnych złudzeń Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek Nie czuje żalu już Nie czuje tylko frunę Mam lekarstwo na sen Mam lekarstwo na smutek All in wchodzę gdy Nie mam już żadnych złudzeń Nie mam już żadnych złudzeń Nie mam już żadnych złudzeń Nie mam już żadnych złudzeń