Nigdy przecież ja nie byłem Tak religijny typ W czary szlafrok tu dla typa Wystękaj grzechy swe Zmieniam dzisiaj konsekwentnie Myślenia swego trop Facet w czerni i z obrożą To jednak spoko gość Przysięgam z serca całego Będę cie wkur* zabraniać wszystkiego Rozpętać co dzięń gównoburze I obiecuje ze cie nie dopuszczę Grzeszyłem ojce I żałuje aż po dziś Ja z tej kaplicy zajebałe kiedyś krzyż A klecha mówi odnieść synu co żeś wziął Kryśka przytyłaś ważysz o kilka ton . Grzeszyłem ojce I żałuje aż po dziś Ja z tej kaplicy zajebałe kiedyś krzyż A klecha mówi odnieść synu co żeś wziął Kryśka przytyłaś ważysz o kilka ton . (...) Przysięgam z serca całego Będę cie wkur* zabraniać wszystkiego Rozpętać co dzięń gównoburze I obiecuje ze cie nie dopuszczę Grzeszyłem ojce I żałuje aż po dziś Ja z tej kaplicy zajebałe kiedyś krzyż A klecha mówi odnieść synu co żeś wziął Kryśka przytyłaś ważysz o kilka ton . Grzeszyłem ojce I żałuje aż po dziś Ja z tej kaplicy zajebałe kiedyś krzyż A klecha mówi odnieść synu co żeś wziął Kryśka przytyłaś ważysz o kilka ton .