Stojąc przed lustrem już siebie nie poznaję Nie wiem, robię rzeczy, których nigdy nie chciałem (aha) Niby prawda, niby fałsz po prostu zagubiłem się i szukam dna Albo dno szuka mnie i już duszę się Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew I tak tonie we mnie lęk i tak tonie we mnie stres Je je je je je je je je je je Albo dno szuka mnie i już duszę się Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew I tak tonie we mnie lęk i tak tonie we mnie stres Je je je je je je je je je je I tak we mnie tonie ten stres Kolejny dzień odbiera mi sen Nie ma cię obok mnie Obok mnie nie ma nic innego Niż ból i krew Chciałbym zniknąć stąd Czuć normalnie się Ale znam dobrze smak jej łez Muszę cofnąć czas Uspokoić sen Palić coraz mocniejszy haze Mocniejszy haze Z ziomkami wyznaczyć kolejny cel Nigdy nie dać zabić się Choć ludzie już dawno zabili mnie Nie wiem czy przeprosić cię Czy zabić to w sobie I utopić w dzień Patrzą na to jak przez mgłę Oby nikt nigdy nie wyłowił mnie (Przepraszam najbardziej jedną osobę) (Której codziennie mój mózg psuje głowę) (Po prostu nie wiem, stałaś się mym nałogiem) (Nie wyobrażam sobie życia w którym nie ma nas dwoje) Albo dno szuka mnie i już duszę się Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew I tak tonie we mnie lęk i tak tonie we mnie stres Je je je je je je je je je je Albo dno szuka mnie i już duszę się Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew I tak tonie we mnie lęk i tak tonie we mnie stres Je je je je je je je je je je Złamałem tyle serc że brak już miejsc na następne Kolejne wspomnienie Odejdzie gdzieś Dzisiaj przeproszę cię Za te miliony łez Je je Złamałem tyle serc że brak już miejsc na następne Kolejne wspomnienie Odejdzie gdzieś Dzisiaj przeproszę cię Za te miliony łez Kiedy zapomnę cię Mam nadzieje że ty mnie też Nawet gdy odejdziesz Dalej z tobą tu będę Robiliśmy błędy Ucierpiało serce Więc już nie chce więcej Więc już nie chce więcej A może znów zadzwonię Abonent niedostępny Niech puste przepraszam Zniknie szybko jak zakręty Gdy jedziemy miastem A ten beat leci na pętli I następny Ja w głowie mam mentlik