Kishore Kumar Hits

Cheatz - Witraż lyrics

Artist: Cheatz

album: Witraż


Ile strat za nami? Pękam, jak witraż
Jestem high, jak anioł rozkładam skrzydła
W bletce rozkosz, nie chcę myśleć o zyskach
Szukałem piękna - teraz je widzę z bliska (bliska, ooo)
Dzisiaj trap, trap, jutro ona
Ze mną demon, nie wyrabia głowa
I wielka dupa w moich dłoniach
Na łóżku leży crasher zajebany w wielkich topach
Wiele strat za nami, ale lata mi to
Chciałbym mieć Pagani, więc praca nigdy stop
Niby tacy sami, ale ssam jej drugie dno
Gnać za marzeniami - to mój cel na nowy rok
Kupię dom, nową furę, zrobię więcej niż sam chciałem
Choć dobija mnie choroba, stary mam w nią wyjebane
Pierze beret, stos tabletek, inaczej mówią lekarze
Wolę przyjąć to na klatę niż leżeć martwy na xanie
Albo kwetiapina (mm), leżę martwy w łóżku, może tu serotonina?
Pękam co dzień wieczór niczym czarno-biały witraż
Oni chcą leczyć me rany prochami - no sorry spływaj
Rozkładam skrzydła trochę, jak martwy anioł
Nie żyję z wiarą dobrze - chyba coś się stało
Jestem high, latam niczym Boeing
Obok sami swoi - Dawid czego tu się boisz?
Ile strat za nami? Pękam, jak witraż
Jestem high, jak anioł rozkładam skrzydła
W bletce rozkosz, nie chcę myśleć o zyskach
Szukałem piękna - teraz je widzę z bliska (bliska, ooo)
Dzisiaj trap, trap, jutro ona
Ze mną demon, nie wyrabia głowa
I wielka dupa w moich dłoniach
Na łóżku leży crasher zajebany w wielkich topach

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists