Kishore Kumar Hits

Cheatz - melanż lyrics

Artist: Cheatz

album: sober


Leje do Grant'Sa Colę, bo muszę się najebać, inaczej się zapierdolę
Siedzę rozjebany z ziomem
I opowiadam jak to mi twarde zniszczyły głowę
Chyba już nie wybaczę sobie
Że chciałem wybrać prochy niż mi najbliższą osobę
Sam nie wiem co już robię
Sam nie wiem, co mam zrobić
Adam, proszę wódki polej
Rezerwuje apartament i kurwa lecę w melanż
Nie mam po co żyć więc po co być trzeźwym teraz
Walczę no bo kocham, walczę no bo jest nadzieja
Wczoraj byłem pijany dziś też butelkę otwieram
Rezerwuje apartament i kurwa lecę w melanż
Nie mam po co żyć więc po co być trzeźwym teraz
Walczę no bo kocham, walczę no bo jest nadzieja
Wczoraj byłem pijany dziś też butelkę otwieram
Co jest z tobą Dawid?
Gdzie jest ta osoba, za którą byś kurwa zabił?
Ej, nie jestem taki sam miś się znowu rozsypałem
Choć nie posypały szlagi, ej, na bani chore stany
Odkleiło się w głowie przez popierdolone dragi
Ej, oczy palą w płucach pali miałem iść na odwyk
By poukładać burdel w bani
Ej
Rezerwuje apartament i kurwa lecę w melanż
Nie mam po co żyć więc po co być trzeźwym teraz
Walczę no bo kocham, walczę no bo jest nadzieja
Wczoraj byłem pijany dziś też butelkę otwieram
Rezerwuje apartament i kurwa lecę w melanż
Nie mam po co żyć więc po co być trzeźwym teraz
Walczę no bo kocham, walczę no bo jest nadzieja
Wczoraj byłem pijany dziś też butelkę otwieram

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists