Złamane zęby bram, seplenią historię Podbite oczy kamienic, nie widzą pejzaży miast Stłuczone serce dzielnicy, wybija ostatnią melodię W arteriach rur i studzienek zalega popiół i piach Nie ma sąsiada, co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki, co plotła makatki Zniknął ten stary, co chował dolary W oczach niknie ten świat W ich przestronnych pokojach Grzać się będziesz paląc w ich piecach W ich pięknych żyrandolach, będzie światło twoje się tlić Na ich drewnianych podłogach usłyszysz ich kroki O ich radościach i trwogach zawiasy trzeszczeć będą ci Nie ma sąsiada, co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki, co plotła makatki Zniknął ten stary, co chował dolary W oczach niknie ten świat ♪ Nie ma sąsiada, co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki, co plotła makatki Zniknął ten stary, co chował dolary W oczach niknie ten świat