Dziewczyno pij, pij, pij, pij, pij Trzy i dwa mleko na noc przed snem Rano będziesz większa We właściwych miejscach Dziewczyno jedz, jedz, jedz twaróg Z innych podobnie tłustych towarów Sięgaj po masło Aż zrobi się ciasno I dumnie ją noś ♪ Jeśli jakaś inna Szprycha woli ciężko oddychać Która w końcu chudsza się kłócą Po to chodzą biegać Bo nie mają na czym usiąść A ty widzę, że masz bagaż Jak wchodzisz do tyłu, to spadasz Do tyłu nie oszukasz grawitacji Przyciąganie nie szkodzi kochanie ♪ Pokaż, co mama dała Ci na drogę Ja Ci powiem prawdę Pozwolisz, że sprawdzę Tak na pierwsze oko, wszystko jest okej Muszę bliżej trochę, wiesz Moje oczy, nie ten wiek Świetnie, dziękuję, wiesz Lepiej wiedzieć co kupujesz Cho na bata do mnie Bo ja mieszkam niedaleko Mieszam dobrą herbę I może Ci podejdzie A co do testu, zdałaś W dobrym stanie i widzę, że dbałaś Masz stempel Widzimy się za rok I pamiętaj Jeśli robisz krok, tu ma robić hop Odprowadzę Cię Wzrokiem Bo jestem Dżentelmenelem