Los Cię w drogę pchnął I ukradkiem drwiąc się śmiał Bo nadzieję dając Ci Fałszywy klejnot dał A Ty idąc w świat Patrzysz w klejnot ten co dnia Chociaż rozpacz już od lat Wyziera z jego dna Co dnia Na rozstaju dróg Gdzie przydrożny Chrystus stał Zapytałeś dokąd iść Frasobliwą minę miał Przystanąłeś więc Z płaczem brzóz sprzymierzyć się I uronić pierwszy raz W czerwone wino łzę W wino łzę Szczęśliwej drogi już czas Mapę życia w sercu masz Jesteś jak młody ptak Głuchy jest los Nadaremnie wzywasz go Bo twój głos Idziesz wiecznie sam I już nic nie zmieni się Poza tym, że raz jest za Raz przed tobą twój cień Los cię w drogę pchnął I ukradkiem drwiąc się śmiał Bo nadzieję dając Ci Fałszywy klejnot dał Tak chciał Szczęśliwej drogi już czas Mapę życia w sercu masz Jesteś jak młody ptak Głuchy jest los Nadaremnie wzywasz go Idziesz sam, wiecznie sam Szczęśliwej drogi już czas Mapę życia w sercu masz Jesteś jak młody ptak Głuchy jest los Nadaremnie wzywasz go Bo twój głos