Leżę sobie, nic nie robię Chłodne piwko, jak w piosence, piję sobie Może trochę jest mi wstyd Lecz nie robię nic Leżę sobie, liczę chmury Lub na łóżku z baldachimem, robię bzdury Taki program mam na dziś Trzeba jakoś żyć Nic nie zdarzy się Nie chce zmieniać już nic Bo po co? Przecież w oczach Twych Szczęście pięknie się skrzy Więc... Nawet pociąg ten z daleka Co to mógłby do Warszawy wziąć człowieka Nie przyjedzie dzisiaj, bo... Odwołałem go ♪ Nic nie zdarzy się Nie chce zmieniać już nic Bo po co? Przecież w oczach Twych Szczęście pięknie się skrzy Więc... Leżę sobie, nic nie robię Zwykłe życie płynie obok ku ozdobie Nie chce mi się nawet wstać By się za coś brać Nikt już teraz mi nie powie, że udaję Jedno śpiewam, drugie robię Że się mijam z treścią słów Więc poleżę znów Nic nie zdarzy się Nie chce zmieniać już nic Bo po co? Przecież w oczach Twych Szczęście pięknie się skrzy Więc... Leżę sobie, nic nie robię Zwykłe życie płynie obok ku ozdobie Nie chce mi się nawet wstać By się za coś brać Nie chce mi się nawet wstać By się za coś brać Nie chce mi się nawet wstać By się za coś brać Na nie...