Zimno jak 100 diabłów, leje deszcz Świat uderzył w płacz Nawet kropli słońca, bury zmierzch A w tym wszystkim ja Cały peron w swetrze z wełny chmur Skulił się jak pies Wietrzy gdzieś wagonów sznur Zgubionych w mokrej mgle, ho-ho Zawsze gdzieś czeka ktoś, tak już jest, tak musi być Czy w pogodne, czy w deszczowe dni, ho-ho Zawsze gdzieś czeka ktoś i by miłość mogła wejść Trzyma dla niej wciąż otwarte drzwi ♪ Zły semafor milczy, patrzy w dal Łowi stukot kół Chciałby już odpocząć, jak i ja Wejść pod kołdrę snu Gdy podniesie ramie, co tam deszcz Co mi chmurny cień Będzie to, Ty przecież wiesz Najpogodniejszy dzień, ho-ho Zawsze gdzieś czeka ktoś, tak już jest, tak musi być Czy w pogodne, czy w deszczowe dni, ho-ho Zawsze gdzieś czeka ktoś i by miłość mogła wejść Trzyma dla niej wciąż otwarte drzwi Zawsze gdzieś czeka ktoś, tak już jest, tak musi być Czy w pogodne, czy w deszczowe dni, ho-ho Zawsze gdzieś czeka ktoś i by miłość mogła wejść Trzyma dla niej wciąż otwarte drzwi