Byłaś mym pragnieniem Stałaś się cierpieniem Wszystko jest tak proste Tak powinno zostać Słowa niepotrzebne Im też smutno pewnie Słowom naszym biednym Lepiej nie mówmy nic Uwierz Ktoś, może ty a może ja Może tylko dola zła Chce nam siebie odebrać Ktoś ma dziś dla nas obcy wzrok Naszą prawdę chce nam wziąć I wierność I wierność Ten ktoś nie wie o nas jeszcze nic Że nam smutno, że nam wstyd Choć się nie przyznajemy Ktoś, kogo nie znasz ty i ja To, co zabrał, może dać Nie wiemy Nie wiemy ♪ Teraz mi najtrudniej Teraz najokrutniej Teraz żal przypływa Byłam tak szczęśliwa Teraz czas zapomnieć Teraz siądź koło mnie Szepnij słowo dobre Powiedz, że wierzysz w nas Powiedz Ktoś, może ty a może ja Może tylko dola zła Chce nam siebie odebrać Ktoś ma dziś dla nas obcy wzrok Naszą prawdę chce nam wziąć I wierność I wierność Ten, ktoś nie wie o nas jeszcze nic Że nam smutno, że nam wstyd Choć się nie przyznajemy Ktoś, kogo nie znasz ty i ja To, co zabrał, może dać Nie wiemy Nie wiemy ♪ Ktoś, może ty, a może ja Może tylko dola zła Chce nam siebie odebrać Ktoś ma dziś dla nas obcy wzrok Naszą prawdę chce nam wziąć I wierność I wierność Ten, ktoś nie wie o nas jeszcze nic Że nam smutno, że nam wstyd Choć się nie przyznajemy Ktoś, kogo nie znasz ty i ja To, co zabrał, może dać Nie wiemy Nie wiemy