Często się ranimy, choć to niby miłość jest Często zapominam z rana, by powiedzieć Kocham Cię Takie niby drobne rzeczy a tak ważne aby wzrastać Wiem potrzebny jest mój dotyk, chcesz bym twarz z uczuciem głaskał Potrzebujesz mego wsparcie, w tym najmniej istotnych sprawach Oczekuje że dasz radę, wtedy wiary Cię pozbawiam Chcę się uczyć Ciebie codzień abym więcej nie dać ciała Chcę zdobywać Cię do końca, choćbyś sama mnie przestała Dla Ciebie skarbie, będę zawsze tutaj stał Będę kochał Cię bardziej, choćby wali Nam się świat Dla Ciebie skarbie, przesunę każdy głaz Bym z Tobą mógł iść przed siebie i żyć, by dobrze było Nam Chcę ocierać łzy Ci zawsze, kiedy los Nam ześle burze Nie chcę patrzeć kiedy cierpisz, boli mnie to także uwierz Jesteś moim ideałem, choć nie idealnie czasem Pokazuje swoją miłość, to przez ego walę gafę Wybacz wady charakteru, ciągle będę z nimi walczył Bo bezwarunkowo kocham, samo słowo nie wystarczy To przez czyny, słowa, gesty, mogę Cię zdobywać zawsze Kiedy rano wstaje skarbie, popatrz jak na Ciebie patrzę Dla Ciebie skarbie, będę zawsze tutaj stał Będę kochał Cię bardziej, choćby wali Nam się świat Dla Ciebie skarbie, przesunę każdy głaz Bym z Tobą mógł iść przed siebie i żyć, by dobrze było Nam Dla Ciebie skarbie, będę zawsze tutaj stał Będę kochał Cię bardziej, choćby wali Nam się świat Dla Ciebie skarbie, przesunę każdy głaz Bym z Tobą mógł iść przed siebie i żyć, by dobrze było Nam