Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę Ale na wietrze pięknie tak faluje mak ♪ Wychodzisz z siebie, stajesz obok Od Ciebie płynie potok bardzo rwących słów ♪ Ciekawi mnie, co jeszcze kryjesz Podchodzę coraz, coraz bliżej, ale to ♪ Inwazją lekkich spięć skutkuje A mi tak bardzo na to szkoda tego dnia ♪ A kiedy w oczy Twoje patrzę, widzę blask Tak dzielnie kroczy, noc za nocą w naszych snach Niebieskie oczy masz, jak sweter mój sprzed lat Tak dzielnie kroczy, noc za nocą w naszych snach ♪ Żeby uniknąć niezręczności, najlepiej chodź wytulić złość, to jest plan Ja gwarantuję widowisko, z paletą barw szeroką, z tego już mnie znasz ♪ Im dalej, nie jest lepiej wcale Znowu skorzystam z nieuwagi, zrobię tak ♪ Odwrócę kota bez ogon, a Ty zapomnisz szybko, na to szkoda dnia ♪ A kiedy w oczy Twoje patrzę, widzę blask Tak dzielnie kroczy, noc za nocą w naszych snach Niebieskie oczy masz, jak sweter mój sprzed lat Tak dzielnie kroczy, noc za nocą w naszych snach