Jeden liść w trawie, ślad Pierwsza ta jaskółka Jeszcze śpi cały las Śpi na niebie chmura Zimne co ziemi śpi Smutek i bezczynność W bezruch zmarzniętych dni Wkracza ciepła wilgoć Będzie biegać i kraść uśmiechy, a las Zaśpiewa ptakami z gniazd Będziesz dotykać chciał Mych włosów, wiatr Zagra sukienką Ręką twą Jeszcze nie wiesz, że to dziś Zniknie zimne piętno Jeszcze marzniesz, choć mi Mruczy w stopy ciepło Zadrży w posadach świat Las ożyje w końcu Znowu zdąży na czas Skąpać wszystko w słońcu Będzie biegać i kraść uśmiechy, a las Zaśpiewa ptakami z gniazd Będziesz dotykać chciał Mych włosów, wiatr Zagra sukienką Twą ręką i znów Wykrzyczysz do gwiazd Głośno i jeszcze raz Tak Ciebie i mnie Pochłonie znów Ta ciepła w miłość gra Będzie biegać i kraść uśmiechy, a las Zaśpiewa ptakami z gniazd Będziesz dotykać chciał Mych włosów, wiatr Zagra sukienką Twą Ręką i znów Wykrzyczysz do gwiazd Głośno i jeszcze raz Tak Ciebie i mnie Pochłonie znów Ta ciepła w miłość gra Jeden liść w trawie, ślad Pierwsza ta jaskółka