Wilgoć września już Wżera się w piszczelach gna do snu Mgłą zachodzi błysk W oczach jesteś jasny tylko ty Gdy myśl zepchnie mnie w ciemności dół A wiatr zwieje stabilności mur Ciepła rąk w twych kieszeniach szukać chcę Przytul mnie W oknie biały blask, twoja ręka, moja, cały świat Oglądamy zmierzch, jak napisu filmu z naszych zdjęć Lato skończy się kolejny raz Skóra pachnie ciepłem mimo burz Mogę wyznać ci, nie boję się, jesteś tu ♪ Lato kończy się kolejny raz Skóra pachnie ciepłem mimo burz Mogę wyznać ci, nie boję się Jesteś tu, uuu-uu