Witam wszystkich, jestem sobie Czesław Mozill Prosty chłopak wychowany w Kopenhadze Ale nawet tutaj, w naszej pięknej Polsce Jako tako, do tej pory sobie radze Czy myślicie, że się stało tak dlatego Że jak wszyscy na podwórku grałem w nogę? To nie prawda, koleżanko i kolego Tej teorii dziś potwierdzić Wam nie mogę Oczywiście, kopać piłkę każdy może I zabawę zespołową też pochwalmy Ale każdy musi mieć też coś własnego W czym jedyny będzie niepowtarzalny Zostań nerdem i dziwakiem Bo to przecież miłe takie Stwórz dla siebie własną niszę To o Tobie wnet usłyszę Nie zostali nigdy słynni Ci, co chcieli być jak inni Przecież nawet prosty łoś Ma ukryte takie coś Takie coś Takie coś Takie coś ♪ Moja własna opcja nerda jest dość prosta Bo gdy do muzycznej szkoły uczęszczałem Akordeon, nie perkusja i gitara Przez przypadek, przypadł mi na życie całe Akordeon, choć się wszyscy ze mnie śmiali Jest do dzisiaj moim znakiem rozpoznawczym W telewizji, radiu, w koncertowej sali Po nim wnet odróżni mnie Kto mnie zobaczy Zostań nerdem i dziwakiem Bo to przecież miłe takie Stwórz dla siebie własną niszę To o Tobie wnet usłyszę Nie zostali nigdy słynni Ci, co chcieli być jak inni Przecież nawet prosty łoś Ma ukryte takie coś Takie coś Takie coś Takie coś ♪ A zważywszy, że polszczyznę wciąż kaleczę Mówiąc często, co na język niesie ślina Posługuję się tym obosiecznym mieczem I w efekcie jestem nerdem w dwóch dziedzinach ♪ Zostań nerdem (zostań nerdem i dziwakiem, bo to przecież miłe takie) I dziwakiem (stwórz dla siebie własną niszę to o Tobie wnet usłyszę) Zostań nerdem (nie zostali nigdy słynni ci, co chcieli być jak inni) I dziwakiem (przecież nawet prosty łoś ma ukryte takie)