Czasami ten księżyc sie uśmiecha Jak ja jusz nie daje rady, Już szusta nad ranem chyba dawid pszesadzamy, Komu moge ufać? kto jest wobec mnie loyalny? Ludzie ciągle kłamią dragi zjadły ich morały To nie kurwa człowiek bo wyjebał swe zasady, To nie kurwa człowiek Bo za grosze wjebał brata kiedy brat mu podal rękę Kiedy musiał nosić głazy, ta szmaty... Czasami ten księżyc sie uśmiecha Jak ja jusz nie daje rady, Już szusta nad ranem chyba dawid pszesadzamy, Komu moge ufać? kto jest wobec mnie loyalny? Ludzie ciągle kłamią dragi zjadły ich morały To nie kurwa człowiek bo wyjebał swe zasady, To nie kurwa człowiek Bo za grosze wjebał brata kiedy brat mu podal rękę Kiedy musiał nosić głazy, ta szmaty... Znowu sie wjebałem nie wiem jak z tad kurwa wyjść, Ciągle słyszę nowe głosy w glowie drzyja ryj, Ludzie dajcie spokój czy mi kiedys dacie żyć, Ja chce siedzieć sam i w mojej głowie zrobic błysk Dzwonie do kuzyna stary żyje w silenthill, Tutaj nie ma ludzi najblirzej za tysiąc mil Tutaj tylko dupy co piją różowy gin, Potem z byle jakim wchodzą w łóżko taki film Chodz tutaj kochana jak ustami chcesz przytulić mego chuja, Zniknę tak jak każdy dla ciebie nie mam uczucia, Nikt cie nie pokocha jak co tydzien nowy rucha, To już nie jest człowiek tylko rozjebana dusza Chodz tu kurwa popatrz w moje oczy to nie ja to kokaina, Bo jak bym był sobą w życiu bym cię nie dotykał, Ja juz inny człowiek w życiu inna tematyka, Wstaje rano pompki napierdalam potem siłka Czasami ten księżyc sie uśmiecha Jak ja jusz nie daje rady, Już szusta nad ranem chyba dawid pszesadzamy, Komu moge ufać? kto jest wobec mnie loyalny? Ludzie ciągle kłamią dragi zjadły ich morały To nie kurwa człowiek bo wyjebał swe zasady, To nie kurwa człowiek Bo za grosze wjebał brata kiedy brat mu podal rękę Kiedy musiał nosić głazy, ta szmaty... Czasami ten księżyc sie uśmiecha Jak ja jusz nie daje rady, Już szusta nad ranem chyba dawid pszesadzamy, Komu moge ufać? kto jest wobec mnie loyalny? Ludzie ciągle kłamią dragi zjadły ich morały To nie kurwa człowiek bo wyjebał swe zasady, To nie kurwa człowiek Bo za grosze wjebał brata kiedy brat mu podal rękę Kiedy musiał nosić głazy, ta szmaty...