Nad głową chmury i deszcz, obok pech Mój stary druh ma kulawy ster, wrzuca biel Na garnitur, raz mruga raz nie, byle gdzie Dostrzega punkt, zaszura lub nie, byle gdzie Poniesie but Skazany na lues Skazany na lues Skazany na lues Skazany na lues Dziko tańczę, brzydko patrzę Wezmę, zasnę, prędzej padnę Spięcie - Raiden, brzydko, niepoprawnie Na prześcieradle, kompulsywny gradient Tu każdy partner jest, dopóki widzi w tobie tantiem A nóż na gardle jest, sprawy rozjaśnią mi najbardziej Jak się nie martwię, to umiem daleko zajść Niby przypadkiem, na chwilę tu zszedłem na świat Mówię nie ładnie, ble, muszę tak chociaż raz Wystukać arię, o tym, że stres zabiłby nas Już dokładnie wiem jak cię zaskoczyć mam Za pustym letargiem przesadnie pochopny plan mam Też, moja bibi to alien choć czasem też bodyguard Bo chudy compadre to pacjent co lotę miał Zły dotyk mam, ja Dziko tańczę i brzydko patrzę Wezmę, zasnę, no prędzej padnę Spięcie - Raiden, brzydko, niepoprawnie Na prześcieradle, kompulsywny gradient Mam komorę zmartwień, gdzie sypią się prochy ciał Pantomima odbarwień powabnie w kłopoty pcha Piję tylko wytrawne, odwali z głupoty dna Pale wroty i narty bo żarty za zwroty dam Zły dotyk mam - Skazany na lues