Wódka, pizza, styl, muzyka
Papierosy, usta, szminka
Whisky, cola, rum, stroboskop
Epilepsja, dobra, skończ to
Ja mam rozkminę, żeby zrobić dzisiaj dymy
Rano będzie przypał, ale chuj z tym przeżyjemy
Kupmy czarną wódkę, złote szlugi, biały proch
Wbijmy się na melanż, jakby ominął nas rok
Dzwońcie po dupy, bo już słońce dawno zaszło
Dzwońcie po dupy, zaraz zrobi się tu ciasno
Przyjadą psy, może sąsiad z żoną wpadnie
Kurwa! Chłopaki! Trochę ciszej, dziecko nam śpi w wannie
Czerwone usta, które chętnie dziś policzę
Czerwone usta, które chętnie dziś zakrzyczą
Jej długie nogi będą dla mnie jak atrament
Jej długie nogi pewnie wymażą mi pamięć
Wódka, pizza, styl, muzyka
Papierosy, usta... nosz kurwa (hehe, szminka), szminka
Raz, dwa
Wódka, pizza, styl, muzyka,
Papierosy, usta, szminka
Whisky, cola, rum, stroboskop, epilepsja
Dobra, jeszcze raz
Wódka, pizza, styl, muzyka
Papierosy, usta, szminka
Whisky, cola, rum, stroboskop, epilepsja
Dobra, skończ to
Jestem cytryną, ta impreza to jest lemoniada
Wyciskam soki, whisky sour, dla nas to jest magia
Większość pod stołem, lecz impreza dalej trwa
Bo dopóki tutaj stoisz, to muzyka będzie grać!
Słońce powoli widać już na horyzoncie
Zapalmy szluga na tarasie niech nas klimat porwie
I wyjebane jak ktoś mówi "nie masz klasy"
Głośno wtedy krzycz moi znajomi to dziwacy!
Dobra jeszcze raz
Dobra skończ to!
Поcмотреть все песни артиста