Grzyby na sutach i tak powiedzą, że sztuka
Nie szukaj mnie tutaj, dawno zgubiłem się kurwa po buchach
Szer a nie fucha, twoja kariera po trupach
Ta twoja ściera to suka, zaraz wyniosą was kurwa na butach
Po to mam puenty, po to mam wersy
Tobie dam dreszczyk, tobie dam bad trip
Obite pięty bo robię ten syf
To nowy mainstream, dużo dziwniejszy
Tony powodów do zmartwień
Kto ci powiedział że UFO ma łatwiej?
Wklejam życiorys na kartkę, potem se tańczę, taką mam prackę
Ale nie wpadłem tu fartem (ja, ja!)
Za bardzo edgy, edgy przez moje wypowiedzi
Przez to co we mnie siedzi, mówią, że nie z tej ziemi
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy przez moje wypowiedzi
Przez to co we mnie siedzi, mówią, że nie z tej ziemi
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
♪
Ja wpuszczam tutaj nowy nurt
Do tego zwykle trafiam w punkt
I przez to lecą czapki z głów
To skromny ruch za taki kunszt
Ja palę buch, mam fajny ciuch, bo sam se go uszyłem
Ty łapiesz dół i płaczesz w chuj, bo robisz to na siłę (aj!)
Plądruje second handy, uh
Ty nosisz Gucci, Fendi, uh
Zwracasz uwagę na metki, uh
Uważaj droga nie tędy, uh
Masz w sobie cechy koleżki, uh
Co tylko szuka atencji, uh
Jesteś typowym kolejnym, uh
Nie ma tu gracji i nie ma tu puenty
♪
Za bardzo edgy, edgy przez moje wypowiedzi
Przez to co we mnie siedzi, mówią że nie z tej ziemi
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy przez moje wypowiedzi
Przez to co we mnie siedzi, mówią że nie z tej ziemi
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy
Za bardzo edgy, edgy, edgy, edgy, edgy, edgy