Jestem marzycielem (marzycielem) Dlatego wierzę (że kiedyś będzie lepiej) Że kiedyś będzie lepiej (będzie lepiej) Spełnię każdy sen (każdy sen) Kiedyś będę wielki Grał dla setek, potem grał dla tysięcy (dal tysięcy) Mam w sobie wiarę, której nie zabiorą mendy Chociaż co chwilę się gubię, popełniam te same błędy To widzę, jak wryty w ziemię, stoję przed wami na scenie To moje życie, mojе marzenie Nie spocznę póki niе poczuję jak to jest Bo na razie to moje wyobrażenie, ale wierzę Ale wierzę - w duży dom W piwnicy będzie studio i nasz mały chillroom Będą wisieć pamiątki, które pozwozimy my z całego świata I zabijemy tym cały nasz ból Nie możemy płakać, chyba że we dwoje Nawet kiedy świat chce nam walić się na głowę Nie możemy poddać się Nie możemy poddać się Jestem marzycielem (marzycielem) Dlatego wierzę (że kiedyś będzie lepiej) Że kiedyś będzie lepiej (będzie lepiej) Spełnię każdy sen (każdy sen) Sam nie miałem taty, więc będę najlepszym ojcem Widziałem jak mama płacze, więc będę dobrym facetem Widziałem życie bez hajsu, więc teraz chciałbym mieć forsę Ale tylko po to żeby z tobą gdzieś odlecieć I od niej mi nie odjebie, chcę tylko możliwości Bo nie stać mnie na bilet, ale zbieram do skarbonki To grosz do grosza i za chwilę wyjeżdżamy z Polski Jak ja kocham czuć się wolny! Dlatego marzę o wolności Do tego chcę twojej miłości Wiem, że świat nie jest prosty Dlatego zróbmy go prostszym Dlatego marzę o wolności Do tego chcę twojej miłości Wiem, że świat nie jest prosty Dlatego zróbmy go prostszym Jestem marzycielem (marzycielem) Dlatego wierzę (że kiedyś będzie lepiej) Że kiedyś będzie lepiej (będzie lepiej) Spełnię każdy sen (każdy sen)