Mam potargane kimono i parę starych okobo Zimna i gorzka jak sake, przez status gwiazdy porno Mam kilka blizn schowanych pod shironuri A w moim mieście swego czasu wołano mnie sayuri Moim Kyoto było getto zimne jak kakigori I uciekałam nocami w ciepłe klubowe lampiony Od tachikaty, posiniaczone nogi Nie prowadziły do sukcesu mnie, nie znały tej drogi Nie znały drogi żadnej innej niż do piekła Tata był smutny, a mama była wściekła Wokół kręciła im się każdą nocą łezka Przez to co nocą robiła zdolna córeczka To nie japońska wiśnia, to wiśniówka Nie jest kwitnąca, tylko zgniła i zepsuta To nie jest taniec, tylko zwykła prostytucja To nie artystka, tylko zwykła kurwa Mów mi gejsza, mów mi laleczka (mów mi) I tak nie wiem jak już się nazywam Mów mi gejsza, mów mi laleczka (mów mi) I tak każdy dawno mnie zwyzywał Mów mi gejsza albo laleczka (mów mi) Zwiędła sakura albo wieczna zima Mów mi gejsza albo laleczka (mów mi) Harakiri i martwa lolita O mizuage nikt nie spytał się, wziął je bez pozwolenia Więc moralność mam skrzywioną, nie ma co więcej dociekać Czekam aż przejdą mi wyrzuty sumienia I myśli że wolałabym dziś pieniądze, zamiast cierpienia I pluję na nie, bo zniszczyły mi wszystko I nie chcę ich wcale ale mam je i nic mi to nie daje Ale mamie mówiłam, że osiągnę wszystko Dzisiaj stoję przed lustrem i widzę przyszłość Widzę w nim siebie, już nie stoi obok dama Bo się kochał co noc w wielu innych pannach Jedno Ci powiem obyś spadał tak jak manna Razem ze sznurem Aokigahara To nie japońska wiśnia, to wiśniówka Nie jest kwitnąca, tylko zgniła i zepsuta To nie jest taniec, tylko zwykła prostytucja To nie artystka, tylko zwykła kurwa Mów mi gejsza, mów mi laleczka (mów mi) I tak nie wiem jak już się nazywam Mów mi gejsza, mów mi laleczka (mów mi) I tak każdy dawno mnie zwyzywał Mów mi gejsza albo laleczka (mów mi) Zwiędła sakura albo wieczna zima Mów mi gejsza albo laleczka (mów mi) Harakiri i martwa lolita